
Możliwe, że jesteśmy jednym z niewielu blogów kulinarnych, który do tej pory nie miał u siebie przepisu na wegańskie kotlety buraczane. Są one dość popularne, szczególnie u osób na diecie wegetariańskiej oraz wegańskiej. Dziś więc przedstawiamy naszą wersję, bardzo prostych i bardzo smacznych kotletów buraczanych. Zamiast kilku przypraw, do smaku użyłyśmy tylko cytrusowego sosu sojowego Ponzu, który nadał kotletom świeżości oraz pieprzu dla odrobiny pikanterii. Spróbujecie?
P.S. U nas wszystkie warzywa wykorzystane do tego przepisu są eko, z domowej uprawy… Niesamowity smak!
Składniki (na 6 kotletów):
- duży ugotowany lub pieczony burak (lub dwa mniejsze)
- 2 średniej wielkości marchewki
- 2 ząbki czosnku
- 1 cebula
- 5 łyżek łuskanego słonecznika
- 4 łyżki zmielonego siemienia lnianego (plus 4 łyżki przegotowanej, ciepłej wody)
- 4 łyżki bułki tartej
- 4 łyżki cytrusowego sosu sojowego Ponzu (można użyć zwykłego sosu sojowego)
- pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
- Na tarce z grubymi oczkami zetrzeć buraka i startego przełożyć do dużej miski.
- Następnie na małych oczkach zetrzeć marchew, a cebulę i czosnek drobno posiekać i dodać do miski.
- Wszystkie warzywa zalać sosem sojowym, dokładnie wymieszać i odstawić na parę minut.
- W tym czasie podprażyć słonecznik na suchej patelni, a siemię lniane zalać ciepłą wodą i dokładnie wymieszać (ma powstać „kleik”, który będzie służył do zlepienia masy).
- Do miski z warzywami dodać podprażony słonecznik, „kleik” z siemienia lnianego i bułkę tartą. Doprawić pieprzem do smaku.
- Całość wyrabiać rękoma, najlepiej w lateksowej rękawiczce do momentu, aż masa będzie jednolita, lepka i będziemy mogli z niej uformować kotleciki, które nam się nie rozpadną.
- Uformowane kotlety możemy obtoczyć w bułce tartej i usmażyć lub piec w piekarniku. My zdecydowanie wolimy chrupiące, smażone… 🙂
- Kotlety podałyśmy na obiad – z ziemniakami, surówką i koperkiem, a następnego dnia na śniadanie – w bułce, z wegańskim majonezem, hummusem i rukolą.